Przesądy ślubne - których warto przestrzegać?

Pan młody nie może zobaczyć sukni ukochanej przed ślubem, a panna młoda podczas ceremonii powinna mieć na sobie coś nowego, starego, pożyczonego i niebieskiego. Wszyscy narzeczeni o tym wiedzą i większość z nich, trochę wbrew rozsądkowi, postępuje według tych niepisanych zasad. Bo tak działają przesądy ślubne - na wszelki wypadek wolimy ich przestrzegać, nawet jeśli dana praktyka jest, delikatnie mówiąc, dziwna. A czy istnieją ślubne przesądy, w które faktycznie warto wierzyć? Specjalnie dla przyszłych małżonków przygotowaliśmy przegląd popularnych przesądów na ślub. Z artykułu dowiecie się, skąd wzięły się przesądy małżeńskie, jakich tematów dotyczą i których zabobonów ślubnych (być może) warto przestrzegać...

Przesądy ślubne - skąd się wzięły?

Przesądy (inaczej zabobony) są różnego rodzaju przekonaniami, poglądami, wierzeniami i praktykami. Wywodzą się z dawnych wierzeń i rytuałów religijnych. Ich przestrzeganie miało zapewniać szczęście, miłość, zdrowie, dostatek itp. Przesądy ślubne pochodzą z ludowych tradycji i praktyk. Wiele z nich przekazywanych jest z pokolenia na pokolenie i praktykowanych od wieków. Przesądy przed ślubem znane są na całym świecie. Właściwie każda kultura ma swoje własne. Łączy je wspólny cel - odpędzenie złych duchów i zapewnienie małżonkom pomyślności.

Warto wiedzieć, że słowo „przesąd” i „zabobon” używane są w języku potocznym i literaturze naukowej zamiennie. Jednak niektóre źródła nakazują różnicować te pojęcia, ponieważ przesąd dotyczy przekonań, a zabobon zachowań. Słowo „zabobon” prawdopodobnie wywodzi się od słowiańskiego demona o nazwie „bubo” lub „bobo”. Bobo był małą, brzydką i wyjątkowo złośliwą istotą. Straszono nim kiedyś niegrzeczne dzieci.

Czy warto wierzyć w przesądy?

Czy warto wierzyć w zabobony weselne i wszelkie inne? Raczej nie. Nie mają one oparcia ani w wiedzy naukowej, ani w obowiązującej wierze, ani w zasadach logiki. Warto jednak podejść do przesądów ślubnych z dystansem i przymrużeniem oka, traktując je w kategoriach zabawy, ciekawostki, urozmaicenia przygotowań do ślubu czy formy zachowania tradycji. Na pewno nie wolno dać się zwariować. Czyli nie odwołujesz ślubu tylko dlatego, że Twój ukochany widział Cię podczas przymiarki sukienki na wesele. Przed ślubem jest tyle spraw do załatwienia, że przesądy zdecydowanie nie powinny spędzać narzeczonym snu z powiek.

Przesądy związane z parą młodą

Przesądów ślubnych jest tak wiele, że można je śmiało podzielić na kategorie. Niektóre są powszechnie znane - także osobom, które nigdy nie stawały przed ołtarzem, a o innych mało kto słyszał. Najliczniejszą grupę stanowią przesądy weselne i ślubne związane z parą młodą. Poniżej znajdziecie przykładowe przesądy ślubne o panu młodym i pannie młodej.

  • Młodzi, którzy przekroczą drzwi kościoła lub sali weselnej trzymając się za ręce, będą mieć szczęśliwe małżeństwo. Najtrwalszy efekt zapewni trzymanie się za ręce... przez cały dzień.
  • Narzeczeni nie powinni rozmawiać ze sobą w dniu ślubu aż do ceremonii, bo wniesie to nieszczęście do małżeństwa.
  • Jeżeli w dniu ślubu młodzi spotkają się z trzema szczęśliwymi parami, będą wieść szczęśliwe życie małżeńskie.
  • Pan młody powinien mieć w kieszeni banknot, aby potem umieć zapewnić rodzinie dobrobyt.
  • Kierowcą młodych nie może być kobieta, ponieważ grozi to nieszczęściem. Inny przesąd mówi, że samochód powinien prowadzić ojciec pani młodej. To symboliczne przejście z przeszłości (ojciec) do przyszłości (samochód).
  • Jadąc na ceremonię, młodym nie wolno się zatrzymywać. Postoje zwiastują kłopoty w małżeństwie. Nie dajcie się więc nabrać na popularne bramy – wasi sąsiedzi i znajomi ewidentnie źle Wam życzą 😉.
  • Wracając z kościoła, koniecznie zmieńcie trasę. Pech pomyli drogę.
  • Używanie nazwiska małżonka przed ślubem grozi rozwodem. Czyli lepiej nie trenować nowego podpisu.
  • Pan młody prowadzi swoją ukochaną po lewej stronie, bo prawa ręka jest mu potrzebna do... odganiania złych mocy.
  • Spora grupa zabobonów dotyczy obrączki. Przesądy ślubne związane z obrączkami zakazują m.in. noszenia pierścionka na środkowym palcu (zwiastuje to zdradę) oraz zakładania w dniu ślubu innego pierścionka niż zaręczynowego. Ten drugi przesąd jest całkiem użyteczny – zestresowany pan młody nie pomyli się, na który palec włożyć obrączkę.
  • Czy para młoda może płakać w trakcie ceremonii? Wręcz powinna! Łzy wzruszenia symbolizują szczęście w małżeństwie. Potok łez na twarzach rodziców i innych gości to dodatkowy zwiastun pomyślności.
  • Nowożeńcy witani są dwoma identycznie wyglądającymi kieliszkami – jednym z wodą i drugim z wódką. Małżonek, który wybierze kieliszek z wódką, będzie rządzić w związku. Potem młodzi rzucają kieliszki za siebie, bo rozbicie szkła wróży szczęście. Następnie sprzątają. Szufelkę trzyma rządzący.
  • Zgodnie z przesądami ślubnymi świadkowie nie powinni być parą – to przyniesie pecha („na szczęście” głównie im).
  • Pierwszą osobą, która złoży nowożeńcom życzenia, powinien być mężczyzna. Idealnie, gdy będzie to obca, przypadkowo napotkana osoba. To wróży szczęście w małżeństwie.

Przesądy związane z pogodą

Jeśli wierzyć w przesądy ślubne, pogoda - chociaż nieprzewidywalna, może istotnie wpłynąć na jakość małżeństwa.

  • Deszcz w dniu ślubu to późniejszy płacz w małżeństwie. Chyba, że zdążycie skryć się pod parasolem. Wówczas pech Was ominie.
  • Zgodnie z innym przesądem, deszczowy dzień ślubu zwiastuje szczęście oraz symbolizuje płodność i oczyszczenie. Podobnie gradobicie w dniu ślub oznacza liczne potomstwo.
  • Z kolei ceremonia w słoneczny dzień wróży szczęście i radość w związku.
  • Biorąc ślub w wietrzny, burzowy lub śnieżny dzień, spodziewajcie się trudności małżeńskich. Na szczęście je przetrwacie.

Przesądy związane z butami

Sprawdźmy, co mówią przesądy ślubne o... butach.

  • Według popularnego zabobonu, obuwie dla panny młodej powinien kupić pan młody. To przepis na szczęście w małżeństwie. Pytanie, czy ma tylko kupić buty, czy także je... wybrać.
  • Pantofle panny młodej powinny spędzić noc przedślubną na parapecie, by przyciągnąć szczęście do związku. Nad ranem należy wsadzić do jednego buta grosik. Dzięki temu szczęście wraz z dostatkiem „wejdą” do małżeństwa.
  • Panna młoda powinna wybrać buty zakrywające palce i piętę. Wycięcia wróżą nieszczęście!
  • Jeśli nie chcesz mieć w domu „pantofla”, uważaj żeby podczas ceremonii nie zakryć rąbkiem sukni ślubnej buta swojego małżonka.

Przesądy związane z kwiatami

Przesądy ślubne o kwiatach są rzadkością. Najpopularniejszy przesąd odradza tworzenia bukietów ślubnych na bazie róż i innych kwiatów z kolcami. Mają one symbolizować kłótnie w małżeństwie.

Data ślubu a przesądy

Planujecie wziąć ślub w kwietniu? Przesądy mówią, żeby lepiej poczekać do czerwca lub sierpnia... Dlaczego?

  • Biorąc ślub w miesiącu, którego nazwa nie zawiera litery ,,r”, ściągacie na siebie nieszczęście. Jeśli planujecie ślub w październiku i przesądy traktujecie na poważnie, możecie spać spokojnie.
  • Maj i listopad to najbardziej pechowe dla małżonków miesiące. Odpada również 1 kwietnia. Bo chyba nie bierzecie małżeństwa na żarty?
  • Na termin ślubu polecają się za to: Boże Narodzenie, Wielkanoc i karnawał.
  • Nie należy przekładać pierwotnie ustalonej daty ślubu. To przynosi pecha.

Przesądy związane z suknią ślubną

Istnieje mnóstwo przesądów związanych ze strojem panny młodej.

  • Suknie ślubne wybierane na pierwszy ślub powinny być białe. Stylizację należy uzupełnić o detal niebieski (najczęściej jest nim podwiązka), który gwarantuje dochowanie wierności przez małżonka. Ponadto panna młoda powinna mieć na sobie coś pożyczonego, aby utrzymywać dobre stosunki z rodziną małżonka oraz coś nowego i coś starego. Nowa rzecz zapewni bezpieczeństwo finansowe, a stara wsparcie ze strony bliskich.
  • Pan młody nie może zobaczyć swojej ukochanej w sukni ślubnej przed ceremonią zaślubin. To wręcz gwarant niezgody w związku!
  • Przymierzenie sukni ślubnej przez pannę grozi staropanieństwem. Lepiej tego nie robić. W przypadku panny młodej, wyjątek stanowi czas przymiarek. Noszenie sukni ślubnej przed ślubem zwiastuje rozwód.
  • Włączenie do stylizacji ślubnej pereł wróży łzy w małżeństwie.
  • Po wewnętrznej stronie sukni ślubnej lub w bieliźnie powinna znajdować się maleńka kieszonka, a w niej zaszyte ziarenko cukru i okruszek chleba. Ma to zapewnić młodym życie w dostatku. W końcu od przybytku głowa nie boli.
  • Bezproblemowe zapięcie sukni ślubnej zwiastuje miłe i spokojne życie małżeńskie.
  • Zgodnie ze ślubnymi przesądami, welon zakłada pannie młodej druhna będąca panną. Uwaga! Żadna z druhen nie powinna być w ciąży.

Pozytywne przesądy ślubne

Istnieje co najmniej kilka niezwykle pozytywnych przesądów ślubnych, których przestrzeganie stało się praktycznie tradycją.

  • Pan młody powinien przenieść swoją ukochaną przez próg kościoła lub USC, sali weselnej, a potem domu lub mieszkania, ponieważ kiedyś wierzono, że złe duchy „dostają się” do kobiecego ciała przez podeszwy stóp. Nie wyjaśnimy Ci, dlaczego oddziaływanie złych duchów ogranicza się do przestrzeni wokół progu i dnia ślubu, ale naszym zdaniem warto korzystać z przywileju noszenia na rękach - bez ograniczeń ilościowych i czasowych.
  • Pomyłki w trakcie składania przysięgi to nie tylko powód do płaczu (ze wzruszenia i śmiechu), ale i bardzo dobra wróżba na przyszłość. Warto pomóc szczęściu i pomylić się specjalnie 😉.
  • Podczas oczepin żona rzuca za siebie welon lub bukiet kwiatów. Panna, która go złapie, jako pierwsza ze zgromadzonych na sali panien wyjdzie za mąż. Musicie przyznać, że to jeden z najfajniejszych etapów wesela. Zwłaszcza, gdy jesteście w gronie łapiących. Analogicznie pan młody rzuca krawatem, muszką lub butem. Kawaler, który złapie rzucony przedmiot, jako pierwszy się ożeni. Świadkowa i świadek zwykle są najbardziej zdeterminowani, więc warto poprosić o świadkowanie pannę i kawalera.
  • Mało znany w Polsce, brytyjski przesąd ślubny mówi o tym, że zobaczenie na sukni ślubnej pająka przynosi szczęście temu, kto pierwszy zauważył stworzonko. Ciekawe, czy w tym przypadku ktoś odważyłby się dopomóc szczęściu...😉.

Podsumowanie

Przesądy ślubne są z nami od wieków i nic nie zapowiada ich szybkiego zapomnienia. Niektóre zabobony stały się wręcz tradycją – niezbędnym elementem planu ślubu i wesela, a nie zwiastunem szczęścia czy pecha. Których przesądów ślubnych warto przestrzegać? Tych, których chcecie. Po prostu. Bo szczęście w małżeństwie zależy przede wszystkim od małżonków. Przesądy ślubne mają Was bawić i zbliżyć jeszcze bardziej.